Bloodborne

16739207297_8504c06855_z.jpg

Gra wyprodukowana przez studio From Software, a premiera miała miejsce 24 marca 2015r.

Kolejny Dark Souls?

Rozgrywka Bloodborna i jej model jest bardzo podobny do wcześniejszych serii tego studia. Poziom trudności i system walki wymaga wiele od gracza. Kolejne śmierci są tutaj nieodłącznym elementem. Na początku tworzymy postać, którą gramy z trzeciej osoby, wybieramy początkujące bronie oraz podstawowe punkty umiejętności.

Mrok

15962777714_93659b21ee_c

Naszą przygodę rozpoczynamy w wiktoriańskim mieście – Yharnam, w którym rozprzestrzeniła się choroba. Zamienia ona ludzi w bestie i teraz na każdym kroku czeka nas niebezpieczeństwo. Wcielamy się w Tropiciela, z nadzieją na znalezienie lekarstwa. Do każdej lokacji wracamy wielokrotnie, jednakże naszym „schronieniem” jest Sen Tropiciela, w którym ulepszamy swoją postać, itemy oraz je naprawiamy i przechowujemy.

W którą stronę?

W grze nie ma żadnej mapki i czasem naprawdę ciężko jest się zorientować, gdzie musimy się udać. Często musimy wracać się w miejsca, o których na początku nikt by nie pomyślał. Jednak moim zdaniem, to dodaje tej grze uroku. Nie dość, że stworzony klimat jest mroczny, to świadomość zgubienia dodaje tajemniczości.

Grać, nie umierać

16825417094_07eb71fb91_b

Zakochałam się w tej grze od pierwszego uruchomienia, już samo opakowanie gry mnie urzekło. Kocham takie klimaty, a ta gra mnie nie zawiodła. Wiktoriańskie czasy, choroba, śmierć, krew – to wszystko czego oczekiwałam. Sam pomysł odzyskiwania życia poprzez picie krwi jest dla mnie dużym plusem. Przechodząc Bloodborna kolejny raz, pragnę to zrobić znowu i nigdy mi się nie znudzi. Polecam wszystkim.